Forum mostdoterabithi Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Książki które przeczytaliśmy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum mostdoterabithi Strona Główna -> Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emperex
Mostomaniak



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:13, 13 Gru 2010    Temat postu: Książki które przeczytaliśmy

Coś mi się nie podoba, że w tym dziale tak cicho.
Wiem, że wielu z Was przeczytało tyle książek, że nie sposób zapamiętać i je tu wypisać, ale ja na przykład powinienem pamiętać wszystkie (nie licząc lektur itd.). To chociaż kto pamięta jakieś serie to się dzielić i polecać

Władca Pierścieni (sześcioksiąg) Tolkien
Hobbit Tolkien
Człowiek i Twórca Gomez
Harry Potter (cała seria) Rowling
Saga o Wiedźminie Sapkowski
Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicz (wszystkie części, które wyszły do tej pory)
Księga jesiennych demonów Grzędowicz
Saga Zmierzch Meyer
Intruz Meyer

Resztę dopiszę jak zobaczę wasze i sobie przypomnę


Ostatnio zmieniony przez emperex dnia Śro 17:49, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herma96
Administrator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:54, 14 Gru 2010    Temat postu:

Seria niefortunnych zdarzeń ( 13 ksiazek ) Lemony Snicket
kroniki spiderwick ( 5 ) Tony Diaterlizi & Holly black
Dary anioła ( 3 ) Cassandra clare
Mechaniczny anioł , Clare
Władca pierścieni ( szescioksiag ) Tolkien
Death note ( 12 cz )
Atramentowa trylogia Cornelia Funke
Król Złodziei , Funke
Saga Zmierzch Meyer
Intruz Meyer
Liceum Avalon Meg gabot
Magiczny Pech gabot
Harry Potter j.k rowling
Percy Jackson i bogowie olimpijscy ( 5cz. rick riordan )
Saga Darrena Shanna
Książki Dana Browna : Kod da vinci, Anioly i demony, Zaginiony symbol
GIldia Magów trudi canavan
Zwierzenia Georgii nicolson ( 8 części ) Louise rennison )
Pamietniki Wampirów ( 6 częsci )L.j smith
Amerykańscy Bogowie (neil gaiman )
Gwiezdny pył (gaiman)
Księga cmentarna ( gaiman )
Mroczne materie ( 3 cz. ) Philip Pullman
Eragon ( 1 cz. ) Christopher paolini
Północ - Jacqueline wilson
Raz na zawsze - wilson
Diamentowe dziewczyny - Wilson
Dziewczyny ( 4 części ) - wilson
Piękne Istoty - Margaret Stohl & Kami garcia
Opowieści Z narnii ( wszystkie części ) C.S lewis

wiecej grzechów nie pamiętam na tą chwilę Mruga później coś dodam w razie co:D


Ostatnio zmieniony przez Herma96 dnia Wto 19:58, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demifortes333
Nocny łowca



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:33, 14 Gru 2010    Temat postu:

Harry Potter
Władca Pierścieni
Dary Anioła
Opowieści z Narnii
Pamiętniki wampirów
Saga zmierzchu
Kroniki Spiderwick
Seria niefortunnych zdarzeń
Mroczne Materie
CHERUB
Septimus Heap
Kroniki Warstone
Kroniki kresu
Percy Jackson i bogowie olimpijscy
Eragon
Atramentowa Trylogia
Mechaniczny anioł
Artemis Fowl
różne Pilipiuka
różne Pratchett'a
Wampiraci
Felix, Net i Nika
Mars
Wiedźma.com.pl
Zatrute ciasteczko
Mennymsowie
Dryfujący dom

I na razie nie chce mi się wymieniać Potem podopisuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiu011089
Nocny łowca



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:32, 15 Gru 2010    Temat postu:

W kwestii serii i trylogii przy Was jestem cienki Zawstydzony

Saga Zmierzchu
Harry Potter
Władca Pierścieni
Millennium
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emperex
Mostomaniak



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:54, 15 Gru 2010    Temat postu:

No ja Krzysiu nie jestem o wiele lepszy od Ciebie. I póki co się za żadną serię nie zabieram. Ale jeśli lubisz fantastykę to powinieneś przeczytać przynajmniej Wiedźmina A jak się spodoba to też spróbować Pana Lodowego Ogrodu. Nie ma co szukać dzieł u zagranicznych pisarzy jak polacy są też w tej dziedzinie wyjątkowo dobrzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiu011089
Nocny łowca



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:46, 16 Gru 2010    Temat postu:

Na Wiedźmina to już od jakiegoś czasu się zaprawiam. Swego czasu przeczytałem opowiadanie Sapkowskiego o Geralcie i Strzydze, które, choć krótkie, zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, i od tamtej pory zamierzam wziąć się za serię. Chyba wreszcie pora zamienić zamiary w czyny i w czasie najbliższej wizyty w bibliotece zapytać o dzieło polskiego pisarza . Przy okazji wezmę "Pana Lodowego Ogrodu", jak będzie Wesoly .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emperex
Mostomaniak



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:28, 16 Gru 2010    Temat postu:

Bardzo się cieszę z PLO. Polecałem już wielu osobom i jeszcze nikt chyba nie przeczytał. A naprawdę warto. Poza tym bardzo lubię kiedy czekam na kolejną część czegoś. Teraz ciężko znaleźć coś porządnego co jeszcze nie wyszło w całości. Jak mogę od razu przeczytać to czytam i zapominam A tak mam czego wyczekiwać. Szkoda już tylko, że została jedna część do wydania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krystix
Rycerz terabithii



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:42, 16 Sty 2011    Temat postu:

Dywizjon 303..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaroslaw1922
Terabithianin



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goszczanów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:13, 18 Sty 2011    Temat postu:

Fiuuu...
Dużo książek przeczytałem, ale parę tytułów, które mi bardziej zapadły w pamięć wypiszę:
-Harry Potter (cała seria oraz mini książeczki takie jak "Baśnie barda Beedle'a", "fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", "Quidditch przez wieki") - J. K. Rowling
-Władca Pierścieni, Hobbit - J. R. R. Tolkien
-Saga o Wiedźminie, Trylogia Husycka, Coś się kończy, coś się zaczyna, Żmija - A. Sapkowski
-Opowieści o pilocie Pirxie, Solaris - S. Lem
-Potop, Quo Vadis - H. Sienkiewicz
-Opowieści z Narnii - C. S. Lewis
-Gra o tron - G. R. R. Martin
-Trylogia Thrawna - T. Zahn
-Spisek na Cestusie - S. Barnes
-Szturmowcy Śmierci - J. Schreiber
-Bastion, Pod kopułą, Szkieletowa załoga, Roland, Powołanie trójki - S. King

A poniżej link do strony na której można zobaczyć jakie książki fantastyczne czytałem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emperex
Mostomaniak



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:28, 18 Sty 2011    Temat postu:

No nieźle... Zazdroszczę Mruga Tyle książek to ja pewnie w całym życiu nie przeczytam Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herma96
Administrator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:26, 23 Sty 2011    Temat postu:

dasz rade Mruga). po prostu potrzebujesz czasu, bo z tego co mowisz jesteście strasznie zawaleni w szkole , ale np masz wakacje bo chyba w wakacje nie bedziesz sie uczyl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herma96
Administrator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:56, 24 Kwi 2011    Temat postu:

Dodaje :

'Wichrowe Wzgórza" - Emily Bronte
"Duma i Uprzedzenie" - Jane Austen
"Hamlet' - Szekspir
"Sen nocy Letniej " - jw.
"Makbet'' - jw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demifortes333
Nocny łowca



Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:08, 03 Maj 2011    Temat postu:

Hm... Ostatnio:
"Ta książka uratuje Ci życie"
"Dziecko Rosemary"
"Kamienie na szaniec" [do szkoły]
"Ksenocyd"
"Gra w klasy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kekan
Rycerz terabithii



Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:27, 21 Sty 2013    Temat postu:

7 cześci HP J.K. Rowling
12 cześci CHERUB R. Muchamore
1 czesc Wstyd Hunderson's Boys R. Muchamore
4 czesci Dziedzictwa Ch. Paulini
Battlefield 3 A. McNab
Most do Terbithi K. Peterson
Hobbit J.R.R. Tolkien
2/3 części Hrabiego Monte Christo (ostatnią właśnie kończę)
To jest z tego i poprzedniego roku, nie napisałem lektur. Wiem, że mało ale "troszkę" rozbity byłem i ciężko było czytać nawet, wcześniej po 40-50 tytułów rocznie, fakt po 100-300 stron, ale zawsze

EDIT: Zapomniałbym o trylogii Jasona Bourne'a i 2 ksiazkach dopisanych przez kogos tam po ktorych chcialo mi sie wymiotowac z nudow i z niesciclosci fabularnych z trylogia, ktora jest klasa sama w sobie.


Ostatnio zmieniony przez Kekan dnia Pon 14:28, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaa4
Wysłannik



Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:46, 21 Lis 2017    Temat postu:

Virginia Elizabeth Middlebrook wyszła właśnie spod prysznica, gdy usłyszała dźwięk dzwonka. Odłożyła ręcznik, którym wycierała mokre włosy i wyjrzała z łazienki. Była pewna, że jej się zdawało. Ale dzwonek zabrzęczał ponownie. Zmarszczyła brwi. Nie oczekiwała gości i nikt nie wiedział, że wróciła dzień wcześniej.
To mógł być tylko ktoś od sąsiadów. U Burtonów z naprzeciwka często w czasie burzy wysiadało światło. Pewnie przyszli pożyczyć świece, stwierdziła po namyśle. Ściągnęła mocniej pasek luźnego, frotowego szlafroka, zawiązała na głowie zgrabny turban z ręcznika, wsunęła stopy w puszyste, różowe kapcie i przeszła przez hol do salonu.
Znów odezwał się dzwonek. Tym razem zabrzmiał dość natarczywie.
- Kto tam? - spytała i równocześnie zerknęła przez wizjer. Kobieta, która mieszka sama, musi być ostrożna. Zobaczyła tylko kawałek szerokiego ramienia ubranego w mokry tweed.
- Ryerson. - Za drzwiami rozległ się męski głos. - Kogo innego się, u licha, spodziewałaś? Otwórz, Debby. Twoi rodzice są chorzy ze zmartwienia, a ja mam dosyć tego wszystkiego. Powiedzmy sobie wreszcie wszystko do końca i rozejdźmy się.
Zdumiona Virginia odsunęła się od drzwi. Ryerson. Znała to nazwisko. Facet kupił niedawno przedsiębiorstwo jej ojca. Używał także dwóch inicjałów, ale w tym momencie zupełnie nie pamiętała jakich. A więc to jest ten sam Ryerson, o którym parę razy wspominała przez telefon siostra. Jej aktualny chłopak. Chyba nie był dziś w najlepszym humorze. Stęskniony kochanek przemawia innym tonem. Ciekawe, czym Debby wprawiła go w taki podły nastrój?
Zdjęła łańcuch i otworzyła drzwi. Na progu stał potężny, ociekający wodą mężczyzna. Musiała podnieść głowę, żeby mu spojrzeć w oczy. Rzadko jej się to zdarzało. Bez pantofli miała prawie sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu. Ale ten typ i tak patrzył na nią z góry. Oceniła go na około metr dziewięćdziesiąt. Na oko miał na karku czterdziestkę, a życie chyba go zbytnio nie rozpieszczało.
Nagle przypomniała sobie te dwa inicjały: A.C.
Nie ulegało wątpliwości, że A.C. Ryerson był w tej chwili co najmniej zirytowany. W żółtym świetle wiszącej na ganku latarni zauważyła jeszcze zarys silnej szczęki i wystające kości policzkowe. Obejrzał ją od stóp do głów, ze szczególną uwagą przypatrując się różowym kapciom i głowie owiniętej w ręcznik.
- Nie jesteś Debby.
- Jasne, że nie - odparła ostro. - Przeszkadzała jej świadomość, że była zupełnie bez makijażu. Świeżo umyta wyglądała ślicznie mając lat osiemnaście, ale w wieku trzydziestu trzech nie można już było liczyć wyłącznie na młodzieńczy wdzięk. - Mam na imię Virginia Elizabeth. A ty jesteś pewnie A.C. Ryerson?
- Zgadłaś. Czy zastałem Debby?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaa4
Wysłannik



Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:46, 21 Lis 2017    Temat postu:

Ogień na kominku, trochę muzyki i szklaneczka szkockiej whisky. Oto, czego teraz potrzebował. Co więcej, miał do tego pełne prawo. Deborah Middlebrook porzuciła go w przeddzień upojnego weekendu. W takiej sytuacji każdy mężczyzna wpadłby w czarną rozpacz. Zasługiwał na odrobinę względów, skoro miał spędzić ten wieczór samotnie.
Srebrzysty mercedes w żółwim tempie pokonał kolejny ostry zakręt. Ryerson znów zaklął, tym razem na widok potężnej dziury w jezdni, którą z trudem udało mu się ominąć. Zamiast raczyć się szkocką i słuchać Mozarta, tłukł się wiejską drogą w czasie szalejącej burzy. Wspaniały początek maja, nie ma co. O tej porze roku powinny już kwitnąć kwiaty i śpiewać ptaki.
Nie dość, że pogoda przypominała raczej listopad, to znalezienie adresu okazało się trudniejsze, niż przypuszczał. Na tej wysepce nikt najwyraźniej nie potrzebował tabliczek z nazwami ulic. Krążył bezskutecznie już od godziny. Będzie miał szczęście, jeśli w drodze powrotnej zdąży złapać ostatni wieczorny prom do Seattle.
A na dodatek sam był sobie winien. Po przeczytaniu kartki od Debby miał ochotę podskoczyć z radości. To wtedy popełnił pierwszy błąd. Nie wykorzystał sprzyjających okoliczności, choć mógł wycofać się od razu. Niestety, rodzice Debby dowiedzieli się, że ich córka zniknęła i wpadli w panikę. Obawiali się, że nieudany romans może ją skłonić do popełnienia jakiegoś lekkomyślnego czynu.
Ryerson usiłował zapewnić Middlebrooków, że Debby jest osobą zrównoważoną, ale nie udało mu się ich przekonać. Próbował delikatnie wytłumaczyć, że ich najmłodsza córka i on wcale nie byli w sobie szaleńczo zakochani. Starsi państwo zignorowali również i to wyjaśnienie.
Teraz wiedział, że użył zbyt subtelnych argumentów. Ale nie było łatwo powiedzieć takim miłym i staroświeckim ludziom, że nie sypiał z ich córką. Bóg raczy wiedzieć, co ściągnąłby sobie na głowę, gdyby tylko poruszył ten drażliwy temat.
Ryersonowi było żal Johna i Leony Middlebrooków. Tak bardzo się o nią martwili. Ochoczo zaproponował więc, że odnajdzie Debby i upewni się, że z nią wszystko w porządku.
I to był właśnie drugi błąd. Oboje natychmiast przystali na propozycję Ryersona. Patrzyli na niego z wdzięcznością. Zbyt późno zauważył, że w ich oczach było jeszcze coś. Nadzieja. Wiedział, że Middlebrookowie liczyli na to, że jego romans z Debby zakończy się ślubem. Nie mógł ich za to winić. Początkowo on również brał pod uwagę takie zakończenie. Ślub wydawał mu się całkiem logicznym rozwiązaniem. Na szczęście w porę się opamiętał, a dzisiejsza wyprawa była jedynie ceną, którą musiał zapłacić. W życiu nie ma przecież nic za darmo.
Rodzice Debby sądzili, że mogła się ukryć tylko u swojej starszej siostry. Telefon w jej domu nie odpowiadał, ale to, oczywiście, o niczym nie świadczyło. Middlebrookowie przypuszczali, że zrozpaczona dziewczyna po prostu nie podnosiła słuchawki. A siostra podobno gdzieś wyjechała.
Nie miał wyboru. Musiał pojechać promem na wyspę w pobliżu Seattle, znaleźć Debby oraz udowodnić światu, że jest cała, zdrowa i wcale nie cierpi z powodu złamanego serca.
Ani myślał od nowa wplątywać się w romans z Debby. Była urocza i atrakcyjna, ale doprowadzała go do szału. Szybko doszedł do wniosku, że oboje są ulepieni z zupełnie innej gliny.
W świetle reflektorów zauważył mały, przekrzywiony drogowskaz. Ryerson zapamiętał tę nazwę. John zaznaczył na odręcznym szkicu, żeby skręcił właśnie tutaj w prawo. Droga zwęziła się jeszcze bardziej. Była to właściwie ścieżka między pochylonymi sosnami.
Pomyślał o tajemniczej siostrze Debby i o jej domu, którego szukał. Najwyraźniej lubiła mieszkać na odludziu. Mieli więc taki sam gust. Weekendowa kryjówka Ryersona znajdowała się dalej na północ, na jednej z wielu wysp archipelagu San Juan, prawie u wybrzeży Kanady, ale jej otoczenie wyglądało podobnie. Do tej drewnianej chaty docierał swoją prywatną motorówką. Innego dojazdu do niej nie było. Vrrginia Elizabeth Middlebrook mogła przynajmniej korzystać z promu.
Virginia Elizabeth. Te imiona brzmiały niemal po królewsku. Sugerowały staromodny wdzięk osoby, która je nosiła. Była o kilka lat starsza od Debby, przekroczyła więc na pewno trzydziestkę, ale oprócz tego nic o niej nie wiedział. Sporo podróżowała w interesach i dlatego Ryerson nigdy jej nie spotkał. Wszystko wskazywało na to, że i tym razem nie będzie miał okazji, aby ją poznać. Przejechał jeszcze kilkaset metrów i pomiędzy drzewami zauważył nieduży, parterowy domek, stojący niemal nad brzegiem zatoki. We wszystkich oknach paliły się światła.
W innych okolicznościach taki widok nastroiłby go optymistycznie. Jednak tym razem Ryerson wiedział, że zaraz stanie oko w oko z Debby. Zaparkował mercedesa na podjeździe i zgasił silnik. Przez chwilę siedział bez ruchu, obliczając odległość, którą będzie musiał pokonać w ulewnym deszczu. Nie miał jednak innego wyjścia, jak tylko pobiec prosto na ganek. Parasol leżał w bagażniku. Zanim go wyjmie i tak przemoknie do suchej nitki.
Ryerson szybko podejmował trudne decyzje. Z rozrzewnieniem pomyślał jeszcze raz o whisky, Mozarcie i walorach celibatu. Szybko wyskoczył z samochodu i ruszył pędem w stronę drzwi.
Elegancka tweedowa marynarka prawie natychmiast przesiąkła wodą. Podobny los spotkał zamszowe mokasyny na grubej zelówce.
Trudno, los nie był dziś dla niego łaskawy. Ryerson z rozdrażn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum mostdoterabithi Strona Główna -> Książki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1