Anna Sophia Robb (Leslie)

emperex

Dla mnie nr 1 w filmie. Nie wyobrażam sobie mostu bez Anny. Rolę Leslie zagrała genialnie. Gdyby nie ona to za pewne nie odczułbym pod koniec filmu tego co odczułem

Załamany byłem jak się okazało, że Leslie nie żyje. Nie mieściło mi się w głowie, że tak wspaniała osoba ot tak zginęła nagle.

Herma96

oja xD ja za każdym razem jak to oglądam , a oglądałam.... z 15 razy , to czuje to samo. skręca mnie i takie tam. za każdym razem się nie moge nadziwić że ona nie żyje.

Demifortes333

Ja też, ja też!
Ogólnie Leslie jest bardzo barwną postacią.

Herma96

barwną ? xD ona jest najbardziej barwną postacią z jaką się spotkałam Wesoly

Demifortes333

Tak, też fakt

Jest taka... optymistyczna.

Krzysiu011089

Optymistyczna, pełna życia ale i nad wyraz inteligentna. Tak, nie ma Leslie bez Anny. Rola jednego aktora.

Herma96

dokładnie. to był strzał w dziesiątke !

Demifortes333

I do tego jest strasznie wdzięczna Wesoly

Herma96

rzeczywiście Mruga

krystix

Jakby ktoś nie wiedział.. Pierwotnie rolę Leslie miała zagrać Dakota Fanning.
Taka ciekawostka z filmweba. Mruga

Herma96

Dakota Fanning ?! No way. nie lubie dakoty jakoś Mruga

. ciesze się że nie zagrała leslie.

emperex

Ja też nie lubię, a ciekawostkę znałem

Herma chyba masz zaległości

krystix

Ja do tej pory nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie: bardziej zauroczył mnie cały film czy sama AnnaSophia.?

Do tej pory nie wiem..

Sheo

Jedynym filmem, z którego do tej pory kojarzyłem Annę była nieszczęsna Góra Czarownic, więc oglądając Most raczej nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań, tym bardziej po obejrzeniu trailera, który zapowiadał uboższą wersję Narnii.

Cóż, gdybym się pozytywnie nie rozczarował raczej nie pisałbym dzisiaj na tym forum

Anna/Leslie roztaczała wokół siebie tak pozytywną aurę, że nie sposób jej było nie lubić, tym bardziej trudno było pogodzić się z jej brutalnym odejściem.

W całym swoim niespełna dwudziestoletnim życiu obejrzałem już masę filmów. Zdecydowana większość z nich odchodziła w niepamięć równo z wyświetleniem ostatnich linijek napisów końcowych. Most obejrzałem po raz pierwszy parę dni temu i dalej nie potrafię się pozbierać mimo, że zazwyczaj nie traktuje filmów zbyt poważnie.

krystix

Jak widać, nie ma takiej osoby na forum, która po obejrzeniu Mostu nie miałaby uszkodzonej psychiki.xD
W takim razie gorąco zachęcam Cię do obejrzenia "Have Dreams, will Travel"... Gwarantuję Ci, że nie zmarnujesz czasu oglądając go. Żeby mój post miał coś wspólnego z tematem dodam, że AS Robb tam gra.

Sheo

Demifortes333

Ja ostatnio szukałam "Have dreams, will travel" w brytyjskich sklepach i tam w ogóle o tym nie słyszeli

Gdzie to w ogóle jest dostępne - nie mam pojęcia. A szkoda.

witko

Mija dzień trzeci, a ja wciąż o tym myślę z łezką w oku z uczuciem ściskania w gardle myślę i zapomnieć nie mogę tego jakże wspaniałego filmu.
Czuję ból straty kogoś mi bliskiego, to smutek poprostu smutek, żal po stracie Leslie i jeszcze większy żal, że to już, że to koniec tych wspaniale zainwestowanych w czasie dziewięcdziesięciu minut jakie niósł ze sobą Most do Terabithi.
Film zagrany z sercem na dłoni przez AnneSophie i dobrze odtworzony psychologicznie przez pana reżysera. Nie zdawałem sobie sprawy, że kiedys mnie tak zasmuci jakikolwiek film, a zwłaszcza ten który szczerze mówiąc oglądałem z nudów przy piwku.
Smutna historia dwojga dzieci bez przyjaciól którzy sami sobie nimi byli. Straszne zderzenie z rzeczywistością, bólem na duszy i sercu. Szok na końcu, że taka słodka dziewczyna nie żyje, która idealnie się "wtopiła" w fabułę filmu i w serca widzów jak anioł w niebiosa. Lecz niestety ten anioł miał pisane inne zakończenie chyba najgorsze z możliwych.

Oglądając Most do Terabithi wsiąkłem w tą historię, otworzyłem umysł, wyobraźnię poczułem się jakbym tam był z nimi, jakbym czuł to co oni. Piękne uczucie lecz rysa na sercu zostanie na długo. Oto jak AnnaSophia mnie oczarowała swoją osobą, lecz nie zapominajmy o Jesse. Ich role i to jak zagrali było magią przyjaźni i smutnego dzieciństwa jakie mieli.
Zwykłym widzem który miał lepsze dzieciństwo on może tak nie wstrząsnąć jak na przykład mną. Lecz mimo wszystko jest to film do którego będę wracać jeszcze nieraz i napewno będę śledzić karierę AnnySophi - mam nadzieję, że będzie wspaniałą aktorką dalej tak jak zagrała tutaj. Nie wyobrażam sobie zagrania roli Leslie przez inną aktorkę np. Dakote;/
Jedyny film który dostał ode mnie 10/10 jest wspaniały. Jestem nim zauroczony tak jak i Anną

życzę jej jak i reszcie aktorów z MdT i panu reżyserowi samych takich sukcesów i tego żeby w przyszłości ludzie ich bardziej docenili niż to miało miejsce w MdT.

Sorki za chaotyczną wypowiedź lecz pisana była pod wpływem emocji i w ogóle tak jakos sie rozpisałem;)
Pozdro dla wszystkich fanów Wesoly

Sheo

krystix